wtorek, 27 września 2011

Aktualności NOWE - luty 2016

Zmieniam notkę i wprowadzam nowe "aktualności". Jest luty 2016 roku. Robię aktualizację bloga po oględzinach przeprowadzonych w czasie Świąt Bożego Narodzenia '2015. I jak co roku... stwierdzam mnóstwo zmian zwłaszcza w rozkładzie lokali gastronomicznych! Zadziwiające, jak wiele z nich nie przetrwało nawet 1-2 lat na nowym miejscu i... już zostały zastąpione przez inne. Święta niestety nie za bardzo sprzyjały przekonaniu się, czy niektóre lokale, instytucje, nadal funkcjonują, gdyż prawie wszystko, w tym bramy, było zamknięte na głucho... Starałam się więc podpierać informacjami z internetu, ewentualnie internetową korespondencją.
Jestem posiadaczką książki p. Joanny Orzechowskiej "Podwórka Piotrkowskiej". Kilkakrotnie  uważnie ją czytałam. P. Joanna ma szczególnego "pecha". Wiele opisanych przez nią (niektóre bardzo szczegółowo), istniejących zaledwie kilka lat temu lokali zniknęła już z Piotrkowskiej! Taki los spotkał m.in. lokale "Lawendowe Pola", "Sofa", "Jazzga", "Peron 6"...
Na szczęście w ich miejsce powstały nowe. Trzeba odnotować też wiele rozpoczętych i zakończonych remontów! Pojawiły się nowe zagadki, ciekawostki... Zapraszam więc do czytania, komentowania i do ZWIEDZANIA Ulicy Piotrkowskiej.
Zauważyłam, że bardzo wiele lokali, organizacji, instytucji ogranicza się w Internecie do posiadania swojego profilu na facebooku zamiast klasycznej strony internetowej. Nie podawałam na blogu linków do tych profili. Każdy użytkownik facebooka doskonale wie, że znaleźć tam można prawie wszystko, i jeżeli będzie chciał sprawdzić, czy dany lokal ma tam profil, zrobi to sam w mgnieniu oka!
Blog istnieje już ponad 5 lat. W pierwszych latach istnienia był bogaty w opisy różnych "kultowych", ciekawych wnętrz, wielu drobnych ciekawostek, "smaczków". Niestety stwierdzam, że sporo spośród nich zdezaktualizowało się. Zlikwidowano wiele lokali, o których można było nuć ciekawe opowieści, zniknęły niektóre murale, dekoracje, itp. Zastanawiam się zawsze aktualizując bloga, czy jeśli coś zniknęło, zostawiać tego "wspomnieniowy" opis. Najpierw usuwałam. Teraz myślę tak: jeżeli opisuję, co było w danym miejscu 100 lat temu, to czemu mam nie opisywać, co było 3, 5 10 lat temu?.. Przecież to też wpisuje się w historię Ulicy. I chociaż żal, że nie można tego dziś zobaczyć, warto wiedzieć i poczytać....
Jeszcze jedna ważna kwestia; uprzedzam pytanie, czy też niezadowolenie, które być może pojawia się u Czytelników. W tym przewodniku NIE MA ZDJĘĆ. Nie ma zdjęć  i nie będzie, bo po pierwsze, to jest przewodnik DLA TURYSTÓW, którzy mają zamiar i chęć obejrzeć Ulicę Piotrkowską w czasie PRAWDZIWYCH, nie wirtualnych spacerów i wycieczek, a po drugie, jest mnóstwo zdjęć na innych stronach, tych stronach, które ja uważam za wybiórcze i nie pełniące roli przewodnika z prawdziwego zdarzenia. Mam dla niezadowolonych jednak dobrą nowinę, którą dopisuję w kwietniu 2016. Chcecie zdjęć w jednym, wygodnym miejscu? Zajrzyjcie na stronę: http://lodz-piotrkowska.manifo.com/
Jestem przeciwniczką niepotrzebnego mnożenia bytów, od tego są linki, jest tyle wspaniałych osób piszących o Łodzi i ją fotografujących, że warto polecać siebie nawzajem :-). Polecam więc! 


4 komentarze:

  1. Świetnie że powstał ten blog. Liczę na to że będziesz go aktualizować i nadal pozyskiwać informacje o naszej reprezentacyjnej ulicy.
    Michał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatni raz aktualizowałam go wczoraj (gwiazda Barei, smoki na Gutenbergu i parę innych danych), tak że bez obaw. Dziękuję i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny przewodnik, dopracowany w każdym calu! A to, że nie ma w nim zdjęć jest tylko zachętą do obejrzenia "na żywo" wszystkich budynków, kamieniczek i miejsc, które w tak ciekawy i wnikliwy sposób opisujesz. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie blogi to świetna sprawa. Jednak przeszukując sieć odnosi się wrażenie, że stopniowo one umierają... A szkoda.

    OdpowiedzUsuń